czwartek, 20 kwietnia 2017

Eutra Tetina


Maść Eutra Tetina to jest bez wątpienia fenomen polskiej kosmetyki zdrowotnej. Maść, która powstała na bazie wazeliny, z przeznaczeniem do pielęgnacji krowich wymion, robi furorę jako maść lecznicza. Swój niebywały sukces krem ten zawdzięcza zwyczajnym ludziom. Nikt nigdy nie reklamował tej maści, jako kremu leczniczego, a mimo to sprzedaje się głównie w tym celu. Stosują ją ludzie na własne problemy skórne. Oceniam w przybliżeniu, że 97% Eutry którą sprzedaję trafia na potrzeby przywrócenia zdrowej skóry ludziom, a nie pielęgnacji wymion, kozich, krowich, czy jeszcze innych. Sposób w jaki rozpowszechnia się popularność tego kremu pokazuje pewna opowieść. Opowiedział mi ja klient, który miał dziwny i bardzo nieprzyjemny problem. Któregoś lata podrapał się piętą po nieswędzącej nodze. Zrobił to niedbale, zupełnie od niechcenia. Gdyby wiedział co go spotka nigdy by tego nie zrobił, ale już tak mamy, że dopiero po czasie zdajemy sobie sprawę z popełnionego błędu.


W miejscu podrapania zrobiła się żółta plama, które w późniejszym czasie zropiała. Doprowadziło to do utraty sporej części skóry na nodze. Rana wyglądał jak ropiejące żywe mięso. Mój klient leczył się kilka lat na ten problem i nic nawet pobyt w szpitalu nie przyniósł mu ulgi. Medycyna nie potrafiła sobie z tym problemem poradzić. Próbował także nietypowych pomysłów jak umieszczanie na chorej tkance larw specjalnych much. Nic, zupełnie nic nie pomagało. Jakby tego było mało rana identyczna pojawiła się na drugiej nodze. Życie stało się koszmarem dla mojego klienta.

Któregoś dnia siedział pod lasem na ziemi. Był ładny słoneczny dzień, wystawił więc chore nogi na promienie słoneczne i wówczas drogą przechodziła gospodyni z pobliskiej wioski. Zauważyła rany na nogach i spytała co się stało. Po wysłuchaniu opowieści powiedziała, żeby poczekał, bo zaraz coś przyniesie. Przyniosła właśnie naszą maść Eutra Tetina. Powiedziała, żeby smarował nią chore miejsca i dała mu w prezencie. Maść przynosiła ulgę, ale szybko się skończyła. Dzięki internetowi klient znalazł mój sklep. Później przez telefon opowiedział m swoją historię a nawet przysłał zdjęcia, na których było widać niesamowicie skuteczne gojenie ran w ciągu 2 miesięcy. Od tej pory był to mój stały klient, który co kilka miesięcy kupował nową partię kremu Eutra.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz